Gdy poranną pobudkę fundują człowiekowi ćwierkające ptaszki na zewnątrz, to aż chce się wstawać z uśmiechem na twarzy, lecz wystarczy ( o zgrozo!) odsłonić okno, a magnes znajdujący się w łóżku przyciąga pięćdziesiąt razy mocniej niż powinien :( Pomijając fakt, iż wstawanie nie jest tak przyjemne jak na wiosnę przystało, to przyczepił się do mnie pan o imieniu FART :) do jakiego sklepu nie zajdę moim oczom ukazuje się to co zaplanowałam kupić i otóż moje drogie, mogę odhaczyć z listy wspaniały słomiany kapelusik, który zakupiłam niedawno w H&M. Jaką niezmierną przyjemność sprawia fakt, że wśród tony zakupów, znajduje się to co akurat naprawdę przyda mi się w najbliższym czasie. Cóż jeszcze sporo przede mną, ale patrząc na panującą aurę na podwórku mam jeszcze dużo czasu by odpowiednio się przygotować ;)
When the early morning wake-up call endow man chirping birds outside, it makes you want to wake up with a smile on his face, but simply (horror of horrors!)sufficient to reveal the window, and magnet in the bed attracts fifty times harder than it should be :( despite the fact that getting up is not is as pleasant as the spring befits attached to me, a man named Luck:) to which the store does not I'll go before my very eyes appears what I have planned to buy, and you see my dear, I can tick off the list where is great straw hat, which I bought recently at H & M .It is an immense pleasure that among tons of shopping, it is what really useful to me in the near future. Well still have a lot ahead of me, but looking at the prevailing aura of the yard I have a lot of time to properly prepare;)
t-shirt,trousers,sweater: H&M
shoes:Auchan
fot. Aga Pruszyńska <3
Jakaś Ty śliczna, te usta! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://venuskerrigan.blogspot.com