Codzienne obowiązki zabierają trochę czasu...No nic, pora wziąć się w garść i robić to o czym zawsze się marzyło. Tak więc do rzeczy! W ostatni piątek miałam okazję uczestniczyć w jakże zacnej uroczystości, a mianowicie połowinkach mojego wydziału. Jedynie co mi się ciśnie teraz na usta to określenie 'był czad' :) Zabawa była przednia, a jedzenia pyszne, sami zobaczcie...;)
Daily chores take a little time ... Oh well, time to get a grip and do what I always dreamed of. So the stuff! Last Friday I had the opportunity to participate in how noble the ceremony, namely połowinkach my department. Only what I now pressure on my mouth is a 'amazing!' :) party was fun, and the food delicious,
take a look ;)
Sukienka: Mohito
Naszyjnik: Reserved
Morskie pantofle: Level F
♥♥♥♥♥♥♥♥